Władza kupuje media
Wszędzie tam, gdzie właściciel jest przedstawicielem władzy publicznej, media nie są wolne. Dziennikarz nie może się zastanawiać, czy, poruszając jakiś temat, wyleci z pracy – mówi nam Krzysztof Katner, wydawca portalu tustolica.pl i redaktor naczelny kilku lokalnych gazet w Warszawie. Przykładów powiązania mediów z władzą nie trzeba daleko szukać – zaczniemy w Legionowie, przez Orlen, na Facebooku kończąc.
Tekst: Kacper Badura
Gdy 7 grudnia prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek z dumą ogłosił, że państwowa spółka paliwowa przejmuje koncern medialny Polska Press, spełniła się rządowa obietnica. W ręce spółki (de facto rządu) trafi najprawdopodobniej 20 dzienników regionalnych, 220 lokalnych tygodników, ok. 500 witryn online i – co za tym idzie – dane 17,5 mln użytk...