Czarne jest polskie
W Polsce boimy się czarnych nazywać czarnymi. Bella, aktywistka ruchu antyrasistowskiego, działająca m.in. na Instagramie (@bondsdream), tłumaczy, że nie jest osobą, której należy się bać. Chce, żeby ją nazywać czarną, a właściwie “w połowie czarną”. Rozmawiamy o wrażliwości Polaków, szczególnie tej językowej.
Tekst: Michalina Czerwińska
Michalina Czerwińska: Czy spotkałaś się kiedyś ze stwierdzeniem, że w Polsce nie ma rasizmu?
Bella: To pytanie jest dla mnie trochę zabawne. Powiem szczerze, że moja własna mama, mimo że doświadczyła rasizmu ze strony dziadków, uważa, że kiedy się o czymś nie mówi, to nie istnieje. Kiedy chciałam poruszyć z nią tę kwestię przy okazji protestów Black Lives Matter, to powiedziała, że szukam dziury w całym i gdybym nie szukała takich problemów, ...