Polski epizod Pabla Picassa

Wizyta Picassa nad Wisłą w świetle nowej wystawy Muzeum Narodowego w Warszawie.

Wszystkie wojny Sandauera

O wojnie i zagładzie w niebanalnym przedstawieniu autora „Śmierci liberała".

Thriller psychologiczny

„Komediant" w reżyserii Andrzeja Domalika, Jerzy Radziwiłowicz w roli toksycznego ojca – czyli Bernhard w Teatrze Narodowym.

Horror vacui

Jak paniczny strach przed pustką wpędza nas w przesyt.

Trzy twarze czytelnictwa

Pożeracze książek, lektury obowiązkowe i zwiastowany kryzys czytelnictwa

Tragedia bezalternatywności

Czy odwrócenie "Przemiany" Franza Kafki może przynieść dobrą sztukę?

Atrakcyjność chaosu

Kiedy osiem lat temu Teatr Narodowy obchodził swoje 250-lecie, jego dyrektor Jan Englert postanowił uczcić tę okrągłą rocznicę inscenizacją Kordiana Juliusza Słowackiego. O tym, że była to celebracja udana, niech świadczy to, że na spektakl do dzisiaj ustawiają się kolejki chętnych i żeby spokojnie zarezerwować sobie miejsce na widowni, trzeba to robić z co najmniej dwumiesięcznym wyprzedzeniem. Czy jednak po doświadczeniu tej teatralnej uroczystości widz wychodzi z czymś więcej niż tylko świątecznym nastrojem?

Praca u podstaw

Tego dnia poranek zaczął się jeszcze w nocy. Budzik zadzwonił o 4.50, intensywnym dźwiękiem wołając na służbę. Służbę, jak się później okazało, niemal wieczną.

Zatrzymane w czasie

Biegniesz tak szybko, że nie znajdujesz nawet chwili, by zliczyć liczbę minionych dni. Zresztą na co komu takie kalkulacje? Nie masz przecież czasu na rozrywki dla masochistów. Owczy pęd bywa dla ciebie wystarczającą torturą.

Kto jest kim – listopad 2023

Przepytujemy Zuzannę Walczak, prezes 'Ampersand: Creative Writers' Community' oraz Marię Jaworską-Cierniak, współkoordynatorkę naszej Konferencji Media Student.

Pacifica – triumf YouTube’a

Coraz łatwiejszy dostęp do sprzętu muzycznego oraz wiedzy, jak go obsługiwać, sprawia, że wielu młodych artystów dzieli się ze światem swoją twórczością na własną rękę. Niektórym udaje się trafić z nią do szerszego grona – jak miało to miejsce w przypadku dwóch Argentynek.

Czarny kraj, nowa droga

23 października swój premierowy koncert w Polsce zagrał zespół Black Country, New Road. Czy wyprzedany występ jednej z najważniejszych grup muzycznych ostatnich lat sprostał oczekiwaniom?

Za czyje grzechy?

Surowa Kara za Grzechy to szerzej zapomniany projekt współtwórców Afrokolektywu z pierwszej dekady XXI w. Szkoda, że zapomniany, ponieważ ich jedyny album, "1984+" pozostał w dużej mierze aktualny.