Magiel 202 – maj/czerwiec 2022

Memoria zatrzymała dla mnie czas na dwie godziny. Nigdy wcześniej żaden film nie trafił tak dobrze do mojej wrażliwości. I choć dał mi dużo, to czuję, że w tamtej sali zostawiłem pewną część siebie, część, której już nigdy nie odzyskam.
Pod koniec marca rodzina Bruce’a Willisa poinformowała, że aktor wycofuje się ze świata filmu. Powodem jest afazja, przez która zaczął mieć problemy z mową. Wiadomość ta zasmuciła nie tylko fanów Szklanej pułapki, bo choć ostatnie lata jego kariery nie należały do udanych (organizatorzy Złotych Malin utworzyli dla Bruce’a Willisa osobną kategorię, z czego taktownie się wycofali po ujawnieniu informacji o jego stanu zdrowia), to odpowiada on za istotną część amerykańskiego kina. Poniżej prezentujemy subiektywny przegląd najlepszych ról największego twardziela Hollywood (spoiler: nie we wszystkich jest taki twardy).
Sequele, prequele, remaki nie są niczym nowym – weźmy na przykład Narodziny gwiazdy, które doczekały się czterech wersji na przestrzeni lat 1937–2018, czy musical Annie (pięć wersji w latach 1932–2014). Absolutną rekordzistką jest zaś Opowieść wigilijna, która ekranizowana była aż dziesięciokrotnie w latach 1901–2021! Ostatnio można jednak odnieść wrażenie, że prawie każda nowa produkcja jest jedynie remakiem lub sequelem. Czy oznacza to, że wszystko już było?
Ściganie się po krętych i wąskich uliczkach gęsto zabudowanego Księstwa ściśniętego między morzem a górami to bez wątpienia karkołomny pomysł.
Kim jest Evelyn? Evelyn jest najgorszą wersją siebie – lecz nie w coachingowym rozumieniu tego sformułowania. W najnowszym filmie reżyserskiego duetu – Dana Kwana i Daniela Scheinerta jest tylko jednym z wielu swoich wcieleń rozrzuconych we wszechświatach. Bo w filmowym uniwersum, jak zapowiada już tytuł, otrzymujemy Wszystko, wszędzie, naraz.