Jordania mniej znana
Odwiedzając miejsca znane z powodu występowania w nich konkretnych atrakcji turystycznych, często swój pobyt ograniczamy niemalże tylko do nich. Podróż przybiera wówczas charakter rutynowej wycieczki, a my tę formę tylko pielęgnujemy.
Tekst: Radosław Mazur
Myśląc Jordania mamy przed oczami dwa obrazki. Pierwszym zapewne będzie nabatejczykowskie miasto wykute w skale – Petra. Innym są samochodowe wyprawy przez pustynię Wadi Rum.Ja jednak ani jednego, ani drugiego nie ujrzałem. Tym razem zrobiłem to celowo, gdyż wcześniej wymienione miejsca nie były motorem do podjęcia mojej grudniowej podróży na Bliski Wschód. Pragnąłem bowiem odkryć ten arabski kraj od nieco innej strony, niż krajoznawczej (chociaż takiej również zdołałem zasmakować – tak dosłownie, jak i w przenośni)...